admin On Juli - 24 - 2020

Po tych wszystkich potrąceniach, ubezpieczeniach i podatkach prawie nic mi nie zostało

"Wiele osób we Francji nie żyje, po prostu robią wszystko, co w ich mocy, aby przeżyć"- mówi sprzedawca magazynu Marc z miasta Pau w rozmowie z moimi kolegami z watson.de.  "Ale nawet to jest prawie niemożliwe przy 1200 euro miesięcznie. Po tych wszystkich potrąceniach, ubezpieczeniach i podatkach prawie nic mi nie zostało. Chodząc z dziewczyną do kina lub restauracji, stać mnie na to najwyżej raz w roku. To nie jest życie. Ci, którzy mieszkają w Wybrzeżu Elizejskim, są całkowicie oderwani od rzeczywistości. Nie zdają sobie sprawy, jak źli jesteśmy."

Czy uda mu się odzyskać zaufanie Marca i wszystkich innych wściekłych na Wybrzeżu Elizejskim? Będzie musiał zrobić dla nich wielkie ustępstwa. Dziś rano spotyka się z … nie, nie z przedstawicielami "Żółte kamizelki"ale związki zawodowe, pracodawcy, Zgromadzenie Narodowe. On chce "usłyszeć ich głosy i sugestie"mówi z pałacu. Wieczorem wygłosi w telewizji przemówienie do Francuzów. Myślę, że nie przesadzę, pisząc: będzie to najważniejsze wystąpienie jego prezydentury do tej pory.

Prezydium CDU (źródło: Kay Nietfeld / dpa / dpa)

Czy gniewne protesty sąsiadów mogą nas czegoś nauczyć? Z jednej strony z porównaniami trzeba uważać. Francja jest scentralizowana, Niemcy są zorganizowane na poziomie federalnym, kraje związkowe i gminy mają tu znacznie większe wpływy. Francja to system prezydencki z przytłaczającą głową państwa; Macron nie jest pierwszym, który stracił kontakt z wieloma obywatelami w swojej władczości. W tym kraju kanclerze federalni muszą okazywać więcej uwagi koalicjom w Bundestagu i większości w Bundesracie, wykuwać skomplikowane większości i uwzględniać rozbieżne interesy.

Z drugiej strony: są już pewne podobieństwa i budzą wątpliwości. Każdy, kto od dłuższego czasu rozmawia z mieszkańcami Chemnitz, Zwickau czy Drezna, wiele usłyszy, o czym przeczyta również Didier Eribon iz ust "Żółte kamizelki" słychać: złość z powodu zawiedzionych obietnic. Poczucie bycia pozostawionym bez własnej winy. Dla niektórych to także niechęć do wykuwania własnego szczęścia zamiast czekania na róg obfitości państwa. Krótko mówiąc: głęboki ból.

Odpowiedzialna polityka stara się reagować na takie nastroje, nie ignorując rozczarowanych, ale zbliżając się do nich. Włączając ich przedstawicieli w procesy demokratyczne i umożliwiając im udział w kształtowaniu woli wewnątrz partii. Każdy, kto widzi to w ten sposób, może tylko potrząsnąć głową na to, co robi obecnie najsilniejsza partia w Niemczech: po pożegnaniu Angeli Merkel jako liderki CDU, ani jedno stanowisko zastępcy nie zostało obsadzone przez Niemca ze Wschodu. Nowy początek, w którym zaniedbane są części populacji – czy to brzmi znajomo? Jeśli nie, po prostu musisz zacząć od początku tego tekstu.

______________________________

CO TAM?

Merkel ląduje w Marrakeszu. (Źródło: Michael Kappeler / dpa / dpa)

Bez wątpienia: kanclerz Niemiec jest najważniejszym uczestnikiem rozpoczynającej się dziś konferencji ONZ w sprawie migracji w Maroku. Możemy śmiało zrozumieć, że tak powinno być: Wyraźny znak, że Angela Merkel uważa politykę migracyjną za najwyższy priorytet. I że wyraźnie popiera pakt migracyjny ONZ, który ma zostać dziś zatwierdzony przez aklamację na sesji plenarnej konferencji.

O tym, jak wybuchowe jest to porozumienie, gorzko przekonały się w ostatnich tygodniach niemieckie partie rządzące. Z obozu prawicowego wokół AfD wybuchł tak gwałtowny protest przeciwko nim, że niektórzy posłowie związkowi zawahali się. Ale także wielu obywateli pośrodku i niektórzy prawnicy konstytucyjni wątpili, że pakt może rzeczywiście spełnić swój cel: z jednej strony wprowadzić pożądany porządek w globalnej migracji, z drugiej strony tak niewiążący, że nie będzie można w przyszłości nakładać na Niemcy żadnych niepożądanych zobowiązań. Wybuchowy spór, który jest jeszcze bardziej zaciekły gdzie indziej niż w tym kraju: W Belgii koalicja rządząca rozpadła się wczoraj w związku ze sporem o pakt migracyjny ONZ: Flamandzka nacjonalistyczna regionalna partia N-VA opuściła rząd, ponieważ liberalny premier Michel nalegał dziś na odejście Klaskanie razem z Marrakeszem.

Być może jest to jeden z powodów, dla których przed odejściem Merkel rząd federalny wyjaśnił, na czym polega pakt migracyjny z ich punktu widzenia. Cytuję:

Pakt dotyczy migrantów, a nie uchodźców. Ma na celu kontrolę legalnej migracji i zobowiązuje się do ograniczenia nielegalnej migracji. Wzywa wszystkie państwa do walki z przemytnikami. Kraje pochodzenia powinny przyjmować nielegalnych migrantów. Każde państwo zachowuje prawo do określania własnej polityki migracyjnej Pakt nie ustanawia żadnych zobowiązań prawnych ani indywidualnych roszczeń, po raz pierwszy opisuje zjawisko migracji jako politycznie wiążącą odpowiedzialność globalną, która leży w interesie Niemiec.https://yourpillstore.com/pl/potencialex/

Pozwalam sobie dodać:

Pakt nadal zawiera sformułowania, które w najlepszym przypadku są niejednoznaczne. W najgorszym przypadku prawo zwyczajowe może mieć konsekwencje, które nie były pierwotnie zamierzone. Pakt jest podręcznikowym przykładem tego, jak komunikacja polityczna jest Nie powinien wygasnąć. Wbrew temu, co twierdzą niektórzy, negocjacje nie odbyły się w tajemnicy, ale były tak publiczne i biurokratyczne, jak większość procesów ONZ. Ale zarówno partie rządzące, jak i rząd federalny nie doceniły potencjału kwestii migracji, aby zapewnić agitatorom i teoretykom spiskowym wymówkę dla oszczerczych kampanii na Facebooku i YouTube. Pakt dziś w Marakeszu protest na pewno nie umilknie.

______________________________

Kolejny pakt: aktywiści na całym świecie obchodzą dziś 70. rocznicę Deklaracji Praw Człowieka ONZ. "Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem godności i praw." Nasz gatunek nigdy nie złożył lepszej obietnicy. I nie taki, który był tak często łamany.

______________________________

Europejski Trybunał Sprawiedliwości zadecyduje dziś rano, czy Wielka Brytania może jednostronnie wycofać deklarację wyjścia z UE, jeśli dojdzie do najgorszego – czyli bez zgody wszystkich krajów UE. Sprawa może zostać poddana pod dyskusję jutro wieczorem: parlament w Londynie będzie głosował nad umową Brexit. Wygląda na to, że to się nie uda.

______________________________

O tak, a do południa powinni móc znowu podróżować pociągiem bez przeklinania. Może dzisiaj też przylecę do Berlina.

______________________________

PRZECZYTAJ CO

Kanclerz Merkel (źródło: Kay Nietfeld / dpa)

Zjazd partii CDU miał być sygnałem odejścia, ale jednocześnie oznaczał koniec pewnej epoki: Angela Merkel przewodziła partii przez 18 lat. Kiedy przejęła przewodnictwo, CDU było na ziemi z powodu afery darowizn, w Nowym Jorku bliźniacze wieże nadal stoją, aw Niemczech Gerhard Schröder uprawiał politykę Basta. Co pozostało z długich lat Merkel? W swojej analizie nasza szefowa polityki Tatjana Heid dochodzi do wniosku, że Merkel zmieniła przede wszystkim jedno: styl polityki.

______________________________

Nasz publicysta Gerhard Spörl patrzy w przyszłość: do czego zdolne jest nowe kierownictwo wokół Annegret Kramp-Karrenbauer? W nadchodzącym roku ma zamiar pojechać do piekła, mówi i przepowiada: To, jak sobie z tym poradzi, określi jej przyszłość.

______________________________

Katja Kraus w rozmowie z redaktorem Benjaminem Zurmühlem. (Źródło: t-online.de)

Tuż przed końcem pytanie quizowe: Ile kobiet zasiada w zarządach Borussii Dortmund, Schalke 04 i FC Bayern Monachium? Poprawnie: brak. Niedobór kobiet na stanowiskach kierowniczych jest jeszcze bardziej widoczny w niemieckich klubach piłkarskich niż w innych komercyjnych przedsiębiorstwach; tylko w pojedynczych przypadkach kobiety wychodzą poza dział prasowy. Tym, który go stworzył, jest Katja Kraus. Była w zarządzie Hamburger SV przez osiem lat iw rozmowie z moim kolegą Benjaminem Zurmühlem rozliczała się z niemieckim przemysłem piłkarskim: "Kobiety mogą rządzić krajem i prowadzić biznes, ale zarządzanie piłką nożną zostało uznane za tajną naukę." Dowiedz się, dlaczego piłka nożna ma problem z seksizmem i jak rozwiązałoby to problem niedoboru kobiet tutaj.

______________________________

Co mnie bawi?

Czy pamiętasz czarującą animację, którą pokazałem ci w tym miejscu miesiąc temu? Dokładnie, mały kierowca sanek, który pędzi przez ekran tak wdzięcznie do piątego Beethovena, że ​​nie można już odwrócić wzroku od poruszenia. Więc teraz twoja kolej: tu i teraz możesz narysować własnego woźnicę. Przejdź do tej witryny i naciśnij "Grać". Reszta jest oczywista.

Mam nadzieję, że ci się spodoba. Jednak na krótko przed przerwą obiadową powinieneś mieć trochę więcej pracy.

Z poważaniem Florian Harms, redaktor naczelny t-online.de, E-Mail: t-online-newsletter@stroeer.de

Z materiałem od dpa Zapisz się do codziennego biuletynu Floriana Harmsa tutaj.

Wyrok był jasny: jeśli Węgry zatrzymują osoby szukające ochrony w tzw. Strefach tranzytowych, to jest to więzienie. Premier Orban nie był zadowolony z werdyktu – ale teraz się mu kłania.

Węgierski prawicowy rząd zamyka dwa kontrowersyjne obozy przejściowe dla uchodźców bezpośrednio na granicy z Serbią. Poinformował to w czwartek w Budapeszcie minister Kancelarii Gergely Gulyas. Kraj środkowoeuropejski w następstwie orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) w Luksemburgu 14 maja, który ocenił przetrzymywanie czterech osób ubiegających się o azyl w obozie przejściowym Röszke jako nielegalne przetrzymywanie.

Około 280 osób w obozach Röszke i Tompa zostało już w czwartek wieczorem przywiezionych do różnych, głównie otwartych obiektów dla osób ubiegających się o azyl, powiedział Gulyas. Dodał, że obozy chroniły granice Węgier. "Wyrok ETS jest godny ubolewania, ale teraz, kiedy Węgry są zobowiązane do jego przestrzegania, nie pozostaje nic innego jak zamknąć strefy tranzytowe."

Węgry wspomniały "dobrowolny" Pozostań w obozach

Węgry pod rządami premiera Viktora Orbana od lat prowadzą politykę izolowania i odstraszania uchodźców i migrantów. Kraj przetrzymuje osoby ubiegające się o azyl w dwóch obozach kontenerowych od nieco ponad trzech lat. Tereny otoczone są wysokimi płotami i drutem kolczastym.

Porządek świata po Coronie: Wielkie nieporozumienie zorganizowane przez AfD: Władze zabraniają demo Corony w Stuttgarcie

Węgry zawsze argumentowały, że ludzie się trzymają "dobrowolny" tam, ponieważ mogli opuścić obozy i udać się do Serbii. Jednak osoby, które wracają do Serbii, automatycznie tracą status osoby ubiegającej się o azyl na Węgrzech. Sędziowie luksemburscy orzekli, że było to pozbawienie wolności. Osoby ubiegające się o azyl mogą zostać zatrzymane tylko wtedy, gdy wydano wcześniej nakaz określający powody takiego stanu rzeczy.

Wykorzystane źródła: agencja informacyjna dpa

Bruksela / Mediolan (dpa) – Według szefa AfD Jörga Meuthena planowany sojusz prawny w Parlamencie Europejskim chce zgłosić roszczenia o najwyższe stanowiska w UE. "Oczywiście będziemy żądać odpowiedniej reprezentacji personalnej, w tym we władzy wykonawczej"powiedział Meuthen z niemieckiej agencji prasowej.

T-Online.de/TV
Raporty Macrona z kwarantanny wraz z wiadomością wideo
Poseł do Bundestagu spodziewa się seksistowskich ataków
Trump Casino jest wysadzone w powietrze – kto może wcisnąć przycisk?
Uległa gwiazda Instagrama: operacja tyłka ma druzgocące konsekwencje
Słonia rodzi krowa – reakcja stada zadziwia
Wiceprezydent USA Pence zaszczepił się przeciwko Coronie
Misja NASA umożliwia pierwsze spojrzenie na Marsa
Te zasady dotyczą fajerwerków w ogrodzie
Spahn prosi o cierpliwość przy dystrybucji szczepionki
Dziwne pojawienie się piwa w parlamencie USA
Nagle nie ma możliwości powstrzymania ministra
Użycie pojemnika z powodu Corona powoduje poruszenie
Usługa holownicza ma złą niespodziankę
Zimowa pogoda powoduje chaos na wschodnim wybrzeżu USA
Jakie są szanse na białe Święta Bożego Narodzenia?

"Bylibyśmy szaleni, gdybyśmy tego nie zrobili." Wątpliwe jest jednak, czy krytycy UE rzeczywiście uzyskają większe wpływy w ważnych punktach kontrolnych po wyborach europejskich w przyszłym tygodniu. Ponieważ w dającej się przewidzieć przyszłości pozostaną wyraźnie w mniejszości, a przyjazna UE większość nie chce z nimi pracować.

Meuthen rozmawiał w sobotę w Mediolanie przed masowym wiecem z szefem włoskiej ligi Matteo Salvini i francuską prawicową populistką Marine Le Pen. W spotkaniu przed katedrą w Mediolanie weźmie udział jedenaście delegacji partii prawicowych. Po tym wspólnym wystąpieniu spodziewa się kolejnego prawdziwego bodźca na ostatnie dni przed wyborami europejskimi w przyszłym tygodniu, powiedział Meuthen. "To jest motywacja dla nas wszystkich, których zachęca się do ponownego nadstawienia gazu w kampanii wyborczej."

Meuthen przyznał, że istnieją różnice w planowanym sojuszu, na przykład w zakresie budżetu i polityki finansowej. Le Pen również się wyraża "czasami trochę mocne", powiedział. "Nie we wszystkim się zgadzamy i wiem, że ona czasami strzela werbalnie. Po prostu uważam, że zalety współpracy przeważają nad wadami."

Meuthen sformułował jeden z celów sojuszu prawnego "Europejski superpaństwo" aby zapobiec i "drastycznie ograniczył szaleństwo związane z receptami".

Categories: blog